Autor Wiadomość
Ithilien
PostWysłany: Śro 20:13, 10 Sty 2007    Temat postu:

Po kilku godzinach odłożyła księgę na biurko i zgasiła płomień, spoglądając w okno i widoczny nad lasem Księżyc. Poczuła lekki zawrót głowy. Płyn, który wypiła, zaczynał działać. Siedziała jeszcze przez chwilę, nie przejmując się, że księżyc rozmazuje się jej w oczach. Objawy były znane. Zbladła, o ile to w ogóle możliwe, jeszcze bardziej. Źrenice zwęziły się tak, że nie widziała już pokoju pogrążonego w mroku. Miodowe tęczówki nabrały lekko szkarłatnego blasku.
Wciąż jednak siedziała ze skrzyzowanymi nogami, spokojnie znosząc nasilające się zawroty głowy. W momencie, gdy poczuła mdłości, zdrętwiały jej palce. Wampirzyca bezwładnie opadła na łóżko. Wyglądała jak martwa. Nieruchoma, zimna i biała. Ale jej umysł wędrował. I nie był to zwykły sen...
Ithilien
PostWysłany: Wto 22:30, 02 Sty 2007    Temat postu:

Ith podeszła cicho do drzwi i dotknęła ich dłonią. Otworzyły się. Nic wielkiego, zwykłe, proste zaklęcie identyfikujące, które przełamałby każdy czarodziej. Ale lubiła je, to wszystko.
Weszła do środka i podeszła do łóżka. Podłoga zaskrzypiała denerwująco.
Ith odpięła pas,przecinający plecy i pierś i razem z mieczem odrzuciła na łóżko. Uisadła na brzegu z lekkim westchnięciem. Spojrzała na stojący w rogu flakonik. Przeliczyła coś szybko na palcach. Wstała i podeszła, odkręcajac buteleczkę i wypijając jej zawartość jednym łykiem. Skrzywiła się lekko, wracajac na łóżko. Po drodze wyciągnęla z półki jakiś opasły tom, w zniszczonej okładce. Usiadła na łóżku, krzyżujac nogi i przerzuciła kilka pozółkłych stronic.
Ithilien
PostWysłany: Wto 22:22, 02 Sty 2007    Temat postu: Chata Ith

W odosobnionym miejscu znajduje się niewielka, ocalała od pożaru chata. Drzwi zdają się nie mieć żadnej klamki, dziurki, zasuwy ani niczego, co umożliwiałoby ich otwarcie. W oknach wiszą zasłony, dzięki czemu w środku panuje przyjemny półmrok.
Dom umeblowany jest dość surowo.
Podłoga wykonana jest z sosonowych desek. Przy dwóch, przeciwległych ścianach, stoją wysokie, ciemne półki, na których poustawiano równo wiele ksiąg o tajemniczych tytułach. Przy oknie stoi małe biurko, na którym pali się oliwna lampka.
Obok stoi skromne łóżko, przykryte czarną narzutą. Za łóżkiem znajduje się niewielki kufer, na którym leżą, rzucone niedbale, ubrania.
Na podłodze, w miejscu wybranym tak, by padało na nie światło Księżyca, stoi mały flakonik z dziwnie wyglądającym płynem.
Oprócz tych rzeczy, w pokoju nie ma już niczego.


Powered by phpBB