Znaleziono 52 wyników

Przysiadłam na progu chaty, zaczęłam nożem zeskrobywaćgnój z podeszwy buta

Pojawiam siebezszelestnie i siadam na sporym kamieniu pomiędzy krzewami. W ciszy obserwuję co siedzieje.

Przysiadłam na korzeniu drzewa i spojrzałam przed siebie, w dal

- Ano, w dziwnym świecie dziwne istoty... Niektórzy myślą bardzo... Hmmm... Nietypowo.... A inni wcale -

- Zapominasz o tym, że wilk nie zrozumie o co chodzi. My jesteśmy w stanie zrozumieć. Jednakowoż, jest racja w tym co mówisz. -

- I tu sie mylisz... Nic nie będzie Ciew stanie zmienić jeżeli sama tego nie zechcesz. W jaki sposób zmienić nas mogą inni? Jaki mają wpływ na Ciebie owi inni? Jeżeli mają jakikolwiek to źle... Owczy ...

- Bałabym się tylko że przyjęłabym świat chcąc zmienić go na lepsze... Ale myślę, że najpierw powinnam siewziąć za zmienianie siebie- powiedziałam i zaczęłam nożem wydłubywać błoto z podeszwy buta.

- Obie wiemy że nie dałabym rady sprawować władzy... Ale myśle że dałabym radę odmówić... Mimo iż - przyznam że byłoby to kuszące.... Boć słabi jesteśmy i targają nami pokusy. -

- W sumie... Ja tam nie chcę mieć władzy nad światem. Dość jest kłopotów z panowaniem nad sobą. - powiedziałam

- A najgorsze jest to, że uważają sieza panów świata - mruknęłam
- Zupełnie bezpodstawnie - dodałam

- Nie mnie o wojny pytaj... Przybyłam z lasu na północy, tam spędziłąm większość życia, raczej izolując się od problemów świata...

= Prze pewien czas czułam sie... Teraz już mniej... Ale sama siebie zniewalam.Z resztą, mniejsza z tym - powiedziałam do Ith

Spojrzałam za wilczycą i usiadłam na trawie

- Osobiście nie wierzę w nic takiego... Nie czułabym sieteraz wolna, gdybym w to wierzyła - powiedziałam

- Może to i śmierć. Ale nawet jeżeli przeznaczenie istnieje, To poprzez możliwość wyboru, decydowania o swym losie... Masz na nie wpływ.